3 stycznia 2021

Skawinki koło Lanckorony, rok 19xx

Nie mam żadnej informacji o osobach na zdjęciu, czasie i miejscu jego wykonania. Nie ma też pewności, czy są to uczniowie jakieś szkoły, czy też jest to jakaś grupa paramilitarna, chociaż ich mundury kojarzą mi się bardziej z kolejarzami lub inną służbą cywilną niż wojskiem. Na zdjęciu poza chłopcami na krzesłach siedzi trzech eleganckich panów, a ich stroje wskazują raczej na nauczycieli lub urzędników.

Na większości zdjęć klasowych dzieci lub młodzież patrzą prosto w obiektyw aparatu - na tym zdjęciu każdy patrzy w innym kierunku. Ale jakby tego było mało, często odwróceni są od siebie nawzajem, tak jakby każdy z nich robił sobie indywidualnie zdjęcie - a pozostali jakoś przypadkiem się na nim znaleźli. Trudno już w tej sytuacji oczekiwać przyjaznego położenia ręki na ramieniu najlepszego przyjaciela - ręce mają dumnie skrzyżowane, głowy zadarte, a pierś wypiętą. Powaga na twarzy nie dziwi -  w tamtych czasach nie wypadało się uśmiechać na zdjęciu. 


Siedzący w pierwszym rzędzie po lewej i po prawej przyjęli dokładnie takie same pozy do zdjęcia i wybrali nawet ten sam punk obserwacyjny. Ich dwaj koledzy w środku patrzą w przeciwnym kierunku i biorąc pod uwagę pozostałych, to wykazali się dużą ekstrawagancją w ułożeniu rąk. ;)



Napisałem, że nie wiem gdzie zrobiono zdjęcie, a jednak w nagłówku postu są podane dwie miejscowości. Wynika to z tego, że zdjęcie zostało wysłane jako kartka z życzeniami zaadresowanej do: "Wielmożny Pan Michał Chorąży No d. 132 w Skarwinkach os. p. Lanckorona obok Kalwaryi"
o treści :
"Życzenia Wesołych Świąt i dobrego powodzenia zasyła Bronek"
Nieco niżej dopisane małymi literkami i częściowo nieczytelne:
"Niemogłem we wtorek przyjechać bo dałem buciki do naprawy. Przyjeżdżam we (nieczytelne) rano." 


Aneks do posta (informacja oryginalnie zamieszczona jako komentarz na facebooku):

Ze wspomnień Mieczysława Opałko, który uczył się w jednym ze lwowskich gimnazjów w latach 90-tych XIX w. : "Na przepisowy mundurek składała się lekko wcięta w pasie bluzka granatowa ze stojącym, niezbyt wysokim kołnierzem, na którym srebrne lub złote paski poziome w ilości od jednego do czterech oznaczały klasę niższego lub wyższego gimnazjum, do której uczeń uczęszczał. Długie spodnie uszyte były z sukna koloru najciemniej popielatego. Płaszcz czarny, wcięty w pasie z fałdem i dragonem na plecach, posiadał na kołnierzu ciemnoniebieskie wyłogi. Nakrycie głowy stanowiła dość niska czapka granatowa z poziomym czarnym daszkiem ceratowym, opatrzona paskiem i srebrzonym emblematem uformowanym z litery G (gimnazjum) lub R (szkoła realna), ujętej w dwie girlandy z liści wawrzynowych. Mała cyfra pod literą była numerem zakładu, do którego uczeń uczęszczał. Litery na czapkach uczniowskich stały się przedmiotem dowcipów i drwin uliczników lwowskich. Od litery R urobili epitet „rozbójnik” i nim darzyli realistów. Gorzej wychodzili gimnazjaliści, dla których wymyślono miano bardziej obraźliwe. Brzydkim słowem wyzywano też tych seminarzystów, którzy jako umundurowani bursacy mieli na czapkach literę S ".
To są uczniowie gimnazjum, widać wyraźnie literę G na czapkach, a sądząc po 4 jasnych paskach na stójkach mundurków - są to uczniowie 4 klasy niższego gimnazjum (niższe gimnazjum miało srebrne paski, wyższe - złote). Którego gimnazjum - niewiadomo.

Monika Bayer-Smykowska

6 grudnia 2018

Włocławek, 1919



Piękne zdjęcie klasowe prawie sprzed 100 lat, bo z roku 1919 ze szkoły powszechnej z Włocławka. Dzięki opisowi na rewersie wiadomo, że zrobiono je 8 czerwca 1919 roku, a więc przypuszczalnie tuż przed wakacjami. Na zdjęciu dziewczęta w mundurkach szkolnych. 
Zastanawiałem się, czy na zdjęciu jest również wychowawczyni klasy, ale nie potrafiłbym jej jednoznacznie wskazać. Jeżeli jest, to jest nią pani stojąca po lewej stronie zdjęcia, albo pani siedząca w środku w sukience o wyraźnie jaśniejszym odcieniu niż wszystkie pozostałe. Żadna z nich nie wydaje się jednak jakoś znacząco starsza od pozostałych dziewcząt, więc nie wiadomo tak naprawdę, czy to też nie są uczennice.  



Większość dziewcząt ma długie włosy zaplecione w warkocze, które ułożone są w finezyjnie fryzury ozdobione czasem bardzo dużymi kokardami. 







Rewers zdjęcia podpisany : "klasa III rok 1919 dn. 8 VI", niżej podpisy uczennic i podpis wychowawczyni, pani Marji Marbiuszyn. Dziś pani Marja podpisałaby się  jako Maria.



Ciekawostką jest komentarz w lewym dolnym rogu: "Pozostały i nie chodzą do kl. IV Golanicka, Pachoł, Dąbrowska, Słomska" (możliwe, że nazwiska odczytałem nieprawidłowo). Nie wiadomo, czy uwagę tę napisała osobiście pani Marja, ale jeśli tak to dlaczego tę uwagę postanowiła umieścić na pamiątkowym zdjęciu ? 




2 grudnia 2018

Dryświaty, 193?

Zdjęcie bardzo słabej jakości - tak ciemne i nieostre, że prawie nic nie widać. Nie wiadomo dokładnie kiedy zostało zrobione, ale po ubraniach dorosłych można przypuszczać, że są to lata trzydzieste ubiegłego wieku. 



Nie ma natomiast żadnych wątpliwości, gdzie zrobiono zdjęcie. Dwie dziewczynki klęczące na pierwszym planie trzymają prawdopodobnie sztandar szkoły. W jego środkowej części na jasnym tle przypuszczalnie wyszyty został napis "PUBLICZNA SZKOŁA POWSZECHNA w DRYŚWIATACH", a na brzegach "NAUKA, BÓG, OJCZYZNA, CNOTA". 


Chłopiec stojący w ostatnim rzędzie po prawej trzyma drzewiec do sztandaru.



3 września 2017

Polska, okres międzywojenny


Zdjęcie z okresu międzywojennego. Niestety nieznana jest miejscowość i szkoła. Na zdjęciu jest ponad siedemdziesięcioro uczniów - to trochę dużo jak na jedną klasę - oraz dwóch nauczycieli. Choć nie wiadomo gdzie zdjęcie zrobiono, to jakąś wskazówką w jego określeniu mogą być stroje dziewczynek, ich włosy zaplecione w warkocze z kokardami na końcach oraz korale na szyi. Mnie te stroje kojarzą się z Podkarpaciem, ale oczywiście mogę być w błędzie. Liczę, że ktoś z większym etnograficznym doświadczeniem rozpozna stroje i dowiemy się czegoś więcej.


Trzy dziewczynki w jasnych bluzkach i ciemnych spódnicach, dwie spódnice w poziome pasy jedna w inne wzory - chyba kwieciste. Obok, po lewej klęczy dziewczynka w kraciastej sukience i nieco krótszych włosach, ale na jej szyi tak jak u jej koleżanek wiszą korale.


Wśród dziewcząt stojących w drugim i trzecim rzędzie kilkoro również nosi długie warkocze, a na szyi korale. Bluzki już nie tylko jasne, ale również wzorzyste lub jednokolorowe. Jedna z dziewcząt ma ciemną bluzkę z dużym białym kołnierzykiem, na którym zawieszony jest sznur  korali.




Opis z tyłu zdjęcia piórem: "Zasyłam ci kochana siostro fotografię swoją szkolną zobacz i przyślij spowrotem. ten chłop co stoi to jest ....(nie mogę rozczytać) "

Dopisane ołówkiem " Serdecznie dziękuję ci siostro"

13 sierpnia 2017

Polska, 19xx


Nieznane miejsce i trudny do określenia rok wykonania zdjęcia. Widoczny z tyłu drewniany płot, w którym sztachety ułożone są dość nierówno, a niektórych z nich w ogóle brakuje może wskazywać, że zdjęcie zrobiono na wsi lub na peryferiach miasta. Dziura w płocie zapewne pozwalała nieznacznie skrócić drogę powrotną do domu. Biorąc pod uwagę strój nauczyciela i chłopców można przypuszczać, że zdjęcie pochodzi z lat 20 ubiegłego wieku.


Chłopców z pewnością ustawiono do zdjęcia. Przypuszczanie jednak nie zostali oni w żaden sposób zobowiązani do przyjęcia jakiejś określonej pozy i dzięki temu na zdjęciu każdy z nich położeniem swoich rąk wyraża emocje towarzyszące w chwili fotografowania. Jedni mają je skrzyżowane na piersiach, inni położone na ramieniu przyjaciela, a jeszcze inni ułożone na kolanach lub swobodnie opuszczone. Wszyscy wpatrują się w obiektyw, a niektórzy z taką uwagą jakby uwierzyli fotografowi, który obiecał, że "za chwilę wyleci stąd ptaszek" i nie chcieli przegapić tego momentu. 


Na dolnym zdjęciu chłopiec z fryzurą, która polegała na całkowitym ogoleniu głowy i pozostawieniu tylko grzywki. Zauważyłem na innych zdjęciach z tego okresu, że ten sposób strzyżenia chłopców był dość popularny. Zdecydowanie o takiej fryzurze decydowały powody związane z jej praktycznością, a nie estetyką lub modą jak to ma miejsce często teraz. 


Co ciekawe dokładnie taki sposób strzyżenia chłopców nadal jest praktykowany w niektórych krajach, a na dowód wstawiam współczesne zdjęcie dziecka znalezione w internecie.


30 stycznia 2017

Nieznane miejsce, 1919


Zdjęcie klasowe z roku 1919, zrobione gdzieś w Polsce. Bardzo zniszczone, ale pod wieloma względami wyjątkowe. Niektóre z dzieci uśmiechają się, co na fotografiach z tego okresu jest rzadkością, a kilku chłopców z ostatniego rzędu salutuje. Być może powodem takiej manifestacji były emocje związane z rozpoczętą już wtedy wojną polsko-bolszewicką. Niewykluczone, że niektórzy ojcowie tych chłopców byli w tym czasie na froncie. 
Nauczyciele, panowie - każdy z wąsem w eleganckim garniturze, panie - modnie uczesane. 
Prawie wszyscy uczniowie mają ciemne bluzy z kieszeniami, a niektórzy dodatkowo jako nakrycie głowy maja czapki maciejówki lub rogatywki. Wydaje się, że połowa z nich nie ma butów - jeżeli uznać, że pierwszy rząd na zdjęciu reprezentuje również pozostałych, stojących z tyłu. Wszyscy chłopcy raczej krótko ostrzyżeni. U dziewcząt większa dowolność w stroju, sukienki w różnych kolorach, najczęściej z białym kołnierzykiem.


Chyba nie wszyscy salutujący chłopcy widzieli wcześniej jak się to powinno robić. Dwaj stojący po prawej raczej drapią się po czole, a większości salutuje do "pustej głowy". Oczywiście nie ma to większego znaczenia, ponieważ w tym wypadku liczą się intencje i chęci, a tych widać nie brakowało.


Po lewej stronie dwie koleżanki, które postanowiły na zdjęciu uwiecznić swą przyjaźń kładąc sobie nawzajem na ramionach dłonie. Przed nimi siedzi uczeń, który jako jedyny swoim strojem wyróżnia się od całej grupy, mając na sobie marynarski mundurek szkolny, a na nogach prawdopodobnie sandały.
Chłopiec po prawej, w pierwszym rzędzie złożył palce do jak do salutowania. Być może salutował, a nauczyciele zwrócili mu uwagę, że będąc w pozycji półleżącej się tego nie robi i dlatego odłożył rękę od głowy, ale palców już nie zdążył rozprostować.


Bohaterem drugiego planu jest uczeń w mundurku i czapce z książką pod pachą, stojący po prawej w oddali i przyglądający się całemu zdarzeniu. Prawdopodobnie nie spodziewał się, że on również znajdzie się na tej fotografii.


26 sierpnia 2016

Nieznane, 1909



Zdjęcie na tekturce z roku 1909. Niestety  podpis na odwrocie nie mówi gdzie je zrobiono. Fakt, że podpisano je po rosyjsku nie oznacza jednak, że pochodzi z Rosji, lecz może po prostu z zaboru rosyjskiego.


Do zdjęcia dobrze wszystko zostało przygotowane. Rusztowanie, na którym stoją - być może zbudowane z ławek szkolnych - zapewniło ustawienie wszystkich tak, że nikt nikogo nie zasłania i wyraźnie widać popiersie każdego ucznia, choć stoją aż w pięciu rzędach.


W samym rogu, w ostatnim rzędzie ustawiony został nieszczęśnik prawdopodobnie z problemem stomatologicznym. Co za pech taki opatrunek akurat wtedy, gdy jest robione zdjęcie pamiątkowe całej klasy. I cóż ten biedaczyna będzie miał za wspomnienia oglądając tę fotografię po latach? :)


Patrząc na grube płaszcze, buty z cholewami i czapki można przypuszczać, że tego dnia raczej nie było gorąco.


Centralną postacią na zdjęciu jest nauczyciel z cylindrem na głowie, podpierający dłonie na lasce. Prawdziwy gentelmen roku 1909.


Napis po rosyjsku, o ile dobrze rozczytałem "Dombrowskoje dwuklasnoje....(i coś tam)"
Może komuś się uda to przetłumaczyć w całości ?

Postaw mi kawę na buycoffee.to